
Fotografia: dzięki uprzejmości autora
Moniki Gutierrez urodził się w Barcelona i jest absolwentem Dziennikarstwo i historia. Na swojej stronie prywatnej komentuje lektury, prowadzi różną działalność kulturalną i zbiera opinie czytelników na temat swoich ulubionych dzieł. Współpracuje także m.in artykulista na innych blogach i prowadzi klub czytelniczy przybliżający nastolatkom klasykę. Został nagrodzony kilkoma Nagrody i wyróżnień w konkursach opowiadań i poezji, a od kilku lat zajmuje się także pisaniem zwłaszcza prozy Novelas czuć się dobrze, ale jest też miłośnikiem literatury brytyjskiej, humoru i uroku. Opisuje siebie jako „zagorzałą czytelniczkę, pijaczkę herbaty, przyjaciółkę, podróżniczkę, marzycielkę i roztargnioną”.
Jest autorką dziesięć powieści:Una Szkockie Święta Bożego Narodzenia, Klub Książki dla nieświadomych serc, Sen nocy letniej, Następny sezon, Najciemniejsza zima, Każde lato na świecie, Księgarnia pana Livingstone'a, Listopad Kate, Hotel nigdzie i Opowiedz mi Noctalię. Wszystkie spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem czytelników i mają setki pozytywnych recenzji w Internecie. Tutaj wywiad On z nami rozmawiał Klub książki dla nieświadomych serc i wiele innych tematów. Dziękuję za życzliwość i poświęcony czas.
Monica Gutiérrez — WYWIAD
- AKTUALNA LITERATURA: Twoja najnowsza powieść nosi tytuł Klub książki dla nieświadomych serc. Co nam w nim mówisz i skąd czerpałaś inspirację?
MÓNICA GUTIÉRREZ: Chciałam napisać historię, w której ważne były książki, ale także zwrócić uwagę na znaczenie więzi uczuć i współpracy w małych społecznościach. Klub książki dla nieświadomych serc opowiada o zaczynaniu od nowa, o przyjaciołach i sąsiadach, którzy są rodziną oraz o tym, jak książki mogą pomóc nam w refleksji, spowolnić to wymagające tempo, jakie prowadzimy w życiu codziennym.
- AL: Czy pamiętasz jakieś swoje pierwsze czytania? A pierwsze co napisałeś?
MG: Pierwsze lektury, jakie pamiętam, to książki pt chwała silnaz Ana M.ª Matute i historie Gianni rodari.
Czytam i piszę odkąd pamiętam, jest to dla mnie forma ekspresji i myślenia, która mnie definiuje. Pewnie, że najpierw pisałam opowiadania, a później, już jako nastolatka, wiersze. Moja pierwsza powieść ukazała się dopiero, gdy miałam trzydzieści lat..
- AL: Czołowy autor? Możesz wybrać więcej niż jeden i ze wszystkich okresów.
MG: Dla mnie są one bardzo ważne, Williamie SzekspirCharles LichoJane austen, Ana M.ª Matute, Connie Willis i Susanna Clarke, a także wiele innych wielkich nazwisk literatury. Karmi mnie klasyka, ale także współczesna fantastyka.
Postacie, zwyczaje i gatunki
- AL: Jaką postać chciałbyś poznać i stworzyć?
mgr: Atticus Finch, bohater Zabij drozda, autorstwa Harper Lee.
- AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie?
MG: Zwykle piszę w poranki, Z filiżanka herbaty obok komputera. Potrzebuję zarówno pisać, jak i czytać cisza absolut i samotność.
- AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić?
MG: W casa, zdecydowanie. Mój dom jest moim schronieniem.
- AL: Jakie inne gatunki lubisz?
M.G.: The fantazja i tajemnica Bardzo je lubię, poza powieściami czuć się dobrze. Ale jestem też bardzo ciekawa i uwielbiam czytać eseje o naturze i nauce, o dinozaurach, historii itp.
Obecna prognoza
- AL: Co teraz czytasz? I piszesz?
MG: W tej chwili skończyłem czytać Przyjęciez Małgorzata Kennedy’ego, jedna z tych książek, o których zapomina się chwilę. Byłem pod wrażeniem umiejętności autora w kreowaniu postaci i pokazywaniu ich bez oceniania.
Jeśli chodzi o pisanie, Skończyłem kilka powieści, więc czas przejrzeć wersje robocze i dodać zmiany.
- AL: Jak myślisz, jak wygląda scena wydawnicza?
MG: Lepiej niż kiedykolwiek. To niesamowite, ile tytułów pojawia się co miesiąc w księgarniach i jak bardzo stawiają na oryginalność, za to, co wcześniej uważano za wybryk. Są nie tylko publikowane nowe tłumaczenia zapomnianej klasyki (zwłaszcza z kobiece głosy wyciszony), ale w każdym kraju głosy narodowe są wzmocnione.
- AL: Jak się czujesz w związku z chwilą, w której żyjemy?
MG: Staram się nie oglądać zbyt często wiadomości, bo to mnie niepokoi. Nasza rzeczywistość jest często bolesna: wojny, terroryzm, niesprawiedliwość, przemoc ze względu na płeć, kryzys klimatyczny, choroby, nędza... Staram się w swoim życiu stosować myślenie globalne i uniwersalne, ponieważ wszyscy jesteśmy obywatelami tej samej planety i nie mamy innej , ale mam świadomość, że mogę działać tylko lokalnie. Również Próbuję ćwiczyć mikrogoodyzm: codziennie wykonuj drobne akty dobroci, nawet jeśli są one drobnejak pozwalanie starszej kobiecie iść przodem w kolejce w supermarkecie, uśmiechanie się do sklepikarzy, nawet jeśli są nieprzyjaźni, przypominanie przyjaciółce, jaka jest niesamowita, przytulanie moich ulubionych ludzi...