
Fotografia: dzięki uprzejmości autora
Isabel keats To pseudonim, pod którym kryje się absolwentka reklamy z Madrytu, mężatka i matka trzech dziewczynek. To jest również jeden z najbardziej uznanych autorów powieści romantycznych. Z kilkoma nagrodami tego gatunku, takimi jak cyfrowy HQÑ z Empezar de nuevo, był także finalistą pierwszej nagrody Harlequín Short Story Prize z Obrońca a także finalistka III Konkursu na powieść romantyczną Vergara-RNR im Obejmij moją ciemność. Opublikował już prawie tuzin powieści i opowiadań, niektóre przetłumaczone na język angielski, niemiecki, włoski, portugalski, francuski, duński, fiński i szwedzki. W tym wywiad Opowiada nam o swojej najnowszej powieści, Niebo w Kenii ma inny kolor. Bardzo dziękuję za życzliwość i uwagę.
Elżbieta Keats. Wywiad
- AKTUALNA LITERATURA: Twoja najnowsza powieść nosi tytuł Niebo w Kenii ma inny kolor. Co nam w nim mówisz i skąd wzięła się inspiracja dla całej sagi?
ISABEL KEATS: Pragnęłam tego od długiego czasu napisać powieść, której akcja rozgrywa się w tym kraju, po wycieczce, którą odbyłem wiele lat temu i nagle nadszedł czas, aby to zrobić. Najpierw sobie to wyobraziłem MJ, nieznośny człowiek, który nie miał łatwego życia. Prawnik odnoszący sukcesy, który jednak w rezerwacie Masai Mara nie jest w swoim żywiole. Z drugiej strony wymyśliłem idealnego bohatera do konfrontacji z nim: Beka, piękna młoda kobieta, ze zbyt wieloma problemami gospodarczymi i zakochana w tym dzikim miejscu, w którym mieszka, z jego mieszkańcami, niesamowitymi Masajami i zamieszkującymi je dzikimi stworzeniami.
Chciałem napisać o dwa bardzo różne światy, które gdy tylko się zderzą, lecą iskry. Myślę, że czytelnicy nie będą zawiedzeni tą ekscytującą mieszanką przygodowy, komedia romantyczna i dramat w którym zarówno główni, jak i drugoplanowi bohaterowie przeżyją głębokie cierpienie transformacja.
- AL: Czy pamiętasz jakieś swoje pierwsze czytania? A pierwsze co napisałeś?
IK: Czytania nauczyłem się dzięki komiksowi pt Tarzanete i Bombón. To wyraźne wspomnienie z bardzo młodego wieku. Potem przez całe dzieciństwo pochłaniałem powieści przygodowe z nutą romantyzmu, które czytał mój ojciec w swoich: Sabatini, Salgari, Zane Gray…I te, które czytają moje starsze siostry: Piątka, Wieże Malory, Puck...
- AL: Czołowy autor? Możesz wybrać więcej niż jeden i ze wszystkich okresów.
IKE: Jane Austen, zawsze. Mógłbym powiedzieć o wiele więcej, ale jestem zapalonym czytelnikiem i lista nie miałaby końca.
Postacie, zwyczaje i gatunki
- AL: Jaką postać chciałbyś poznać i stworzyć?
IK: Zawsze to mówię Hannibal Lecter, ponieważ wydaje mi się niewiarygodne, że udało mi się stworzyć tak przerażającą postać, a jednocześnie uczynić go atrakcyjnym, a nawet sprawić, że go polubisz.
- AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie?
IK: Żadnych, piszę gdziekolwiek, o każdej porze i przy dowolnym hałasie w tle.
- AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić?
IK: Nawiązuję do mojej poprzedniej odpowiedzi.
- AL: Jakie inne gatunki lubisz?
IK: Podobają mi się coraz bardziej test i thriller.
- AL: Co teraz czytasz? I piszesz?
IK: Czytam biografię Georgette Heyer, która jest dla mnie niekwestionowaną królową powieści o angielskiej regencji. Jużw tym samym czasie co ja dokończyć powieść co zajęło mi dużo czasu i które z pewnością opublikuję wrzesień. Nie zaczęłam jeszcze pisać kolejnej, choć już przyszło mi do głowy kilka pomysłów.
- AL: Jak myślisz, jak wygląda scena wydawnicza?
IK: Prawda jest taka, że nie wiem, bo od wieków nie publikowałem u żadnego wydawcy, ale wydaje mi się, że jak zawsze jest to trudne i zagmatwane.
- AL: Jak się czujesz w związku z chwilą, w której żyjemy?
IK: Cóż, prawda jest taka, że świat, który odzwierciedlają aktualne wiadomości Jestem dość leniwy, ale sądzę, że ma to wiele wspólnego z faktem, że się starzeję.