Franciszek Miralles urodził się w Barcelonie w 1968 roku. Dziennikarz, obecnie prowadzi prelekcje i warsztaty rozwoju osobistego na całym świecie. Jego ostatnią opublikowaną pracą jest Napisane na Ziemi. W tym wywiad Opowiada nam o niej i wielu innych tematach. Dziękuję za życzliwość i poświęcony czas.
Franciszek Miralles
Jego życie akademickie nabrało tempa, gdy profesor uniwersytetu zaszczepił w nim pasję do języka niemieckiego. Ukończył studia Filologia niemiecka uzyskał także tytuł magistra edytorstwa, aby pracować najpierw jako tłumacz, a później jako redaktor w wydawnictwie samopomocowym. Skończyło się jak wolny zawód dla branży wydawniczej.
Napisał jego pierwsza powieść za długo wycieczka przez Indie. Na początku swojej kariery literackiej skupił się na gatunku młodzieżowym, by następnie zająć się powieściami dla dorosłych. Odważył się także przetestować. Wiele jego dzieł znalazło się na listach bestsellerów w kilkunastu krajach i tytułach m.in Ikigai: Japońskie sekrety długiego i szczęśliwego życia Została przetłumaczona na 50 języków.
Francesc Miralles — wywiad
- AKTUALNA LITERATURA: Twoja najnowsza książka to Napisane na Ziemi. Co nam w nim powiesz?
FRANCJA MIRALLES: To już druga część moich wspomnień Wilki zmieniają rzekę. W tej książce, której punktem wyjścia jest moje życie od 30. roku życia do chwili obecnej, dużo mówię o twórczości literackiej i świata wydawniczego, jak działają bestsellery, targi książki itp. To książka bardzo przydatne dla pisarzy i w ogóle dla twórców.
- AL: Czy pamiętasz jakieś swoje pierwsze czytania? A pierwsze co napisałeś?
FM: Moimi pierwszymi lekturami były komiksy i komiksy Zipi i Zape o Przygody Tintina. Jeśli chodzi o książki, to pierwsze będzie Mały Książę oraz seria Piątka y 7 sekretów, przez Enid Blyton. Pierwszą rzeczą, którą pisałem, były wiersze i opowiadania.
- AL: Czołowy autor? Możesz wybrać więcej niż jeden i ze wszystkich okresów.
FM: W każdej epoce miałem swojego ulubionego autora. Odkąd zacząłem czytać na poważnie, wyznaczały one różne okresy w moim życiu czytelniczym: na przykład Milan Kundera, Paul Auster, Haruki Murakami to autorzy, których przeczytałem prawie wszystko. Ostatnio dla czystej rozrywki Guillaume Musso.
- AL: Jaką postać chciałbyś poznać i stworzyć?
FM: Chciałbym poznać niektóre dziewczyny z moich powieści. Jeśli chodzi o tworzenie, to bardziej podziwiam twórczość innych, niż jej zazdroszczę. Bohaterem jest na przykład postać, którą bardzo lubię Pod górami Kołymskimi, autorstwa Lionela Davidsona.
- AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie?
FM: Aby pisać, najpierw przygotowuję duży dzbanek herbaty. verde tee. Czytać mogę wszędzie, jeśli nie ma ludzi rozmawiających, ale z braku czasu robię to najczęściej w samolotach i innych środkach transportu. Również trochę przed snem.
- AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić?
FM: Zawsze lepiej dla Mañana, kiedy głowa jest jaśniejsza. Kiedyś pisałam na kanapie, ale ponieważ czasami bolą mnie plecy, teraz muszę to robić przy biurku.
- AL: Jakie inne gatunki lubisz?
FM: Dużo czytam test z obowiązku, w przypadku artykułów, które muszę napisać lub gdy przygotowuję nową książkę non-fiction. Dla przyjemności lubię thriller lub powieść egzystencjalna, która ma pewną tajemnicę.
- AL: Co teraz czytasz? I piszesz?
FM: Właśnie przeczytałem Rzeczy, które wnuki powinny wiedzieć, autorstwa Marka Olivera Everetta i być może powrót do thriller łańcuch, autorstwa Adriana McKinty’ego. Jeśli chodzi o pisanie, to obecnie jestem pisząc esej z Álexem Rovirą który porusza aspekty psychologii i doskonalenia osobistego.
- AL: Jak myślisz, jak wygląda scena wydawnicza?
FM: To bardzo szerokie pytanie, byłoby wiele do powiedzenia. Ogólnie rzecz biorąc, obserwuje się ogromny wzrost liczby audiobooków do tego stopnia, że platformy wypożyczają oryginały, aby ukazały się wyłącznie w tym formacie. Osobną kwestią są te wszystkie nudne bzdury wypisywane przez twórców książek wykorzystujących sztuczną inteligencję.
- AL: Jak się czujesz w związku z chwilą, w której żyjemy?
FM: Najlepiej jak potrafię. Postęp ludzkości nigdy nie jest ciągły: są postępy i niepowodzenia. Po cofnięciu się ludzie zdają sobie z tego sprawę i z energią idą do przodu. Teraz jesteśmy wyraźnie w odwrocie.